42 Święto kwiatów, czyli głównie o wystawie kotów

Tak! Nadal żyję i mam się raczej dobrze.

Dawno mnie nie było, bo i weny brakło a po za tym czasu miałem mniej.

W ubiegłym tygodniu pojechałem do SKC na święto. Stało się to bardzo niespodziewanie. Spontany są jak wiadomo najlepsze. :D

Podrzucił bym tu kilka zdjęć, lecz jeszcze nie zostały zgrane. Jeśli uda mi się zdobyć zdjęcia i będzie takie, gdzie mnie nie widać, to zaktualizuje wpis.

Gdy piszę o czymś z życia prywatnego, mam wrażenie, że wychodzi to bardzo chaotycznie, ale co mi tam. :)

Czytaj dalej „42 Święto kwiatów, czyli głównie o wystawie kotów”