Poradnik kolekcjonera: Jak kupować kasety?

Poradnik dla początkujących.
Przy zakupie kaset do kolekcji, które będą miały za zadanie tylko ładnie wyglądać, nie trzeba przejmować się ich jakością, lecz gdy tak jak ja jesteście kolekcjonerami, którzy lubią miły dla ucha i wyraźny dźwięk dolby lub zwykłego nagrania analogowego, oraz szmer przesuwającej się w tle taśmy w magnetofonie, czytajcie dalej.

Wstęp:

Od końca ubiegłego roku kupuję kasety w internecie.
Pierwszy zakup nie był udany, i kiedyś gdzieś o nim już wspominałem. Dostałem kocicę z piwnicy, a miało być dobrze.
Kasety owe leżą sobie na półce i odpalić się dają, ale dla magnetofonu to ciężki przypadek do przetworzenia.
Jak nie popełnić błędu takiego jak ja?
Pamiętam, że za owe kasety (40 sztuk) zapłaciłem około 180zł z przesyłką.
Sprzedawca napisał w ogłoszeniu „Kasety do nagrywania” i na tym w zasadzie informacje się kończyły.
Co dostałem? Tekst na wstępie już powinien coś rozjaśnić.
Kasety przesiąknięte zapachem starej piwnicy, których dźwięk rwie się dość znacznie często przez ponad połowę. Zdaży się im piszczeć (Myszy w magnetofonie) ;) kiedyś ten efekt pokażę w audio. Drobinki taśmy zostają na głowicy tłumiąc dźwięk kolejnych odtwarzanych kaset.
Jak więc kupować?

Szukamy, szukamy:

Szukałem często jakiejś kasety nie mogąc jej znaleźć przez długi czas. Finalnie okazywało się, że została wystawiona z literówką lub spacją w konkretnym miejscu. Najlepiej po prostu filtrować sobie na Allegro od najniższej ceny i sprawdzać pierwsze 50 ofert, wtedy mamy szansę trafić na kasetę, która Nas interesuje.
Szukasz chromowych? Wpisujesz np „Kaseta chromowa, kaseta chromowana” i nic nie ma?
Na Allegro wystarczy w kategorii nośniki wpisać samo chrome a na pewno coś znajdzie i nie będzie to raczej nic niezbyt powiązanego z kasetami. Na OLX znajdziemy interesujące oferty słowami kluczowymi Kaseta chrome.

Daj długopis, będzie opis:

Przede wszystkim szukajmy tanich ofert. Wiem, że (Kaseta XYZ unikat, okazja!), o której marzymy, którą pragniemy mieć w swojej kolekcji brzmi pięknie, lecz nie dajmy się zwieść na ogon po kilku słowach.
Zanim kupimy drogo ową kasetę XYZ sprawdźmy, czy ktoś nie wystawia taniej.
Sprawdzajmy zawsze opis, sprzedający często bywa uczciwy i napisze np coś w tym stylu:
„Pudełka od kaset uszkodzone, brak pudełek, kasety w stanie średnim”.
Jeśli opis nie informuje Nas o niczym, zadzwońmy do sprzedającego i zapytajmy w jakim stanie są kasety oraz gdzie były przechowywane.
Zapytajmy go również, czy miejsce przechowywania było zabezpieczone przed wilgocią. Jeśli wszystkie odpowiedzi są zadowalające, spokojnie możemy kupić droższą kasetę.
Gdy np znajdziemy licytację na Allegro, gdzie cena wywoławcza to 1zł, możemy zaryzykować jak ja. :)
Jeśli nikt nie licytuje i jesteśmy pierwsi, rzućmy cenę 1,00 po raz drugi.
Nie jest to zachłanność etc, bardziej zabezpieczenie przy ryzyku. Nawet jeśli kasety przyjdą w kiepskim stanie, nie stracimy zbyt wiele.
Sprawdzajmy jednak zawsze opis. NP kupiłem ostatnio kasety w uszkodzonych pudełkach, świadomie, bo bardzo tanio, i wiedząc na co się piszę nie będzie zaskoczenia, gdy przyjdzie do mnie paczka.

Sklepać sklep! :

Jeśli taniej niż w sklepie można kupić sobie nową kasetę, czemu tego nie zrobić?
Jeżeli nagrywamy kasety i nie potrzebujemy kolekcjonować kaset konkretnych firm, kupujmy również na Allegro. Wyjdzie nas to taniej niż w sklepie, jeśli odpowiednio dobrze przeszukamy oferty w nośnikach.
W tym przypadku jednak lepiej będzie kupić sobie większą ilość niż jedna, bo po jedną na wieczorną audycję, o której zapomnieliśmy lepiej pobiec do sklepu, wyjdzie Nas taniej.
Jeśli ktoś wystawia np 20 nowych kaset i może wysłać je jedną paczką, weźmy 20. W tedy faktycznie taniej niż w sklepie, i będziemy mieć na przyszłość. :)

A gdzie w sklepie? :

W wielu miastach można nadal kupić kasety. Często znajdziemy je w małych sklepach elektronicznych lub sklepach muzycznych.
We wrześni jest to np sklep Zim. Kasety z moich informacji na pewno znajdziecie jeszcze w Środzie wielkopolskiej i Skierniewicach. :)
W Środzie jest to sklep z muzyką, znajdziemy tam wszystko, płyty, kasety, a nawet pendrive :D.
W Skierniewicach natomiast sklep, w którym można kupić kasety znajduje się chyba na rynku, ale o tym pewności mi (Jeszcze) brak. Może ktoś poprawi?
Zazwyczaj dostępne są w nich Maxele, jeśli ktoś dostanie TDK lub Sony, ma powód do radości, ponieważ obecne Maxele są średniej jakości i mają średnio spasowane wnętrze, przez co taśma czasem się zablokuje lub ślizga po głowicy. Nic jednak dziwnego, wszak o kasetach się zapomina, a że wracają mówi się od 8 lat.

Autor: Kot

Człowiek o konkretnych zainteresowaniach. Innymi tematami nie pogardzi, lubi rozmawiać praktycznie o wszystkim, więc chyba dlatego prowadzi owego bloga. Pisarz ze mnie marny, chociaż lubię często usiąść przed klawiaturą i wypowiedzieć się na jakiś konkretny temat w bardziej wyważonych słowach niż typowy język potoczny używany w rozmowach głosowych. Pisanie zmienia człowieka, pokazuje go od innej strony. Zawsze mówię to co odczuwam oraz to co myślę nawet, gdy moja wypowiedź może zaboleć innych. Uwielbiam koty, to one np leżąc obok dają mi nieopisane szczęście, stąd mój nick. Jest ze mną coś nie tak, wiem to od dawna, lecz częściowo negatywnie a częściowo pozytywnie. Ciężko czasem zrozumieć moje poczucie humoru i to, że śmieję się praktycznie ze wszystkiego w bliższym gronie znajomych. Wiesz więc już kim jestem, prawda? Interesuję się programowaniem, chociaż nie jestem w tym zbyt dobry. Głównym z moich zainteresowań jest radio, ale nie procesing, miksery, nadajniki, ogólnie nie jest to raczej FM i radio od wewnątrz. Chodzi o LW MW oraz SW. Fale krótkie to siedlisko na prawdę ciekawych sygnałów, z których najbardziej interesują mnie stacje numeryczne. Ciekawe unikaty lub ciężkie do zidentyfikowania sygnały? Chętnie o nich usłyszę, wszak sam na nie wciąż poluję siedząc wieczorami przed odbiornikiem. W przyszłości planuję nagrać serię 16 podcastów na temat stacji numerycznych, tylko nie wiem jeszcze gdzie je opublikować. Może to właśnie tutaj znajdzie się na nie miejsce? Czasem tworzę muzykę, chociaż do muzyki to temu daleko, chyba, że ktoś zaliczy mnie do współczesnych twórców tworzących utwory bez żadnej melodii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *